niedziela, 25 października 2015

Jak sprawdzić swoją porowatość włosów?

Hej Wam <3
Muszę Wam powiedzieć że bardzo miło mnie zaskoczyliśćie, dawno nie wchodziłam na bloga, więc bardzo miłym zaskoczeniem było dla mnie ponad 200 wyświetleń. Wiem nie jest to coś nadzwyczajnego, ale bardzo miło mi to widzieć dlatego powracam do Was zwarta i gotowa! :)

Wiele dziewczyn nie ma pojęcia jak sprawdzić swoją porowatośc i do czego jest to im wogóle potrezbne. Jeżeli chcemy zostać prawdziwymi włosomaniaczkami musimy znać porowatośc włosów. Dlaczego? A no dlatego, że od tego czy jest ona niska  czy wysoka zależy jakie kosmetyk możemy używać i jakie oleje stsować. Np. do włosów wysoko porowatych nie nadaje się olej kokosowy a lniany, natomiast do wysokoporowatych odwrotnie. Aby to zbadać odpowiedzcie sobie na tych kilka pytań :)

1.Czy twoje włosy szybko nasiąkają wodą?
2.Czy twoje włosy długo schną?
3.Czy twoje włosy są gładkie?
4.Czy twoje włosy sie puszą?
5.Czy twoje włosy są podatne na kręcenie warkoczyki, fale itp?
6.Czy po rozczesaniu twoje włosy nabierają objętości, czy raczej stają się oklapnięte?

A wieć jeżeli mamy włosy wysokoporowate to:
1.Szybko nasiąkają wodą
2.Krótko
3.Nie
4.Tak
5.Tak
6.Dostają objętości

Natomiast włosy średnio porowate wiadomo po środku a włosy niskoporowate To zupełna odwrotnośc do tego co napisałam wyżej.

Aby dowiedzieć się jakiej pielęgnacji potrzebujesz zaglądnij do mnie za kilka dni <3

Jeżeli podoba ci się to co pisze zaoobserwuj skomentuj daj motywacje :)
Do poczytania w następnym poście.

PS. Ten post był dosyć chaotyczny, jeżeli czegoś nie dopisałam zapytaj. :)))


czwartek, 25 czerwca 2015

Before I die.

Hej!

Tak wiem ten blog miał być o włosach tylko i wyłącznie, jednak dzisiaj chciałabym, ukazać listę rzeczy, które chciałabym za wszelką cenę zrobić przed śmiercia. Tak takie posty pojawiają się często. Jest to dość oklepany temat, ale każdy z nas ma inne marzenia, plany, inną osobowość i pewnie na każdego z nas przychodzi taki moment kiedy, zastanawiamy się co trzebaby co chcielibyśmy zrobić przed śmiercią.
Przyszła więc i kolej na mnie, więc jeżeli chcielibyście poznać moją listę zapraszam!!

*Zrobić tatuaż- tatuaż odkąd pamiętam zawsze był moim marzeniem. Nie przeraża mnie wizja "wydziaranej  staruszki", bo wiem że lepiej żałować, że się coś zrobiło niż, że coś planowaliśmy a jednak nam nie wyszło. Chociaż moi rodzice nie chcą słyszeć o tatużau ja ciągle oswajam ich z tą myślą, że mając ukończone 18 lat, i tak go zrobię. Jakoś im się to nie uśmiecha. Od dawna zastanawiam się nad wzorem i pewnego dnia go zobaczyłam ZAKOCHAŁAM SIĘ W NIM!
Wiara nadzieja miłość...

*Kolejną rzeczą z mojej listy jest zostać dawcą organów.Parę miesięcy wcześniej trafiłam na stronę na fb  odnoście bycia dawcą: Dawca.pl Od tamtej pory jestem przekona, że chcę zostać dawcą gdy tylko skończę 18 lat. Przecież tak wiele ludzi umiera tylko dlatego że brakuje w szpitalach organów do przeszczepu. to jest straszne a ja wychodzę z zalożenia że mi i tak po śmierci się nie przydadzą. Także zachęcam Was do zapoznania się z cala procedurą przeszczepu na stronie Dawca.pl
*Rodzina-chałabym założyć dużą szczęśliwą rodzinę. O tym też pewnie marzy wielu z Was. Nie ma co tu więcej się rozpisywać. Każdy by ją chciał mieć, świetnego męża/żonę, dzieci. To najważniejsze marzenie ludzi od zarania dziejów i takim pozostanie do końca świata.

To były rzeczy pierwszorzędne na mojej liście. Teraz zapraszam do poczytania o tych mniej ważnych :)

*Skok na bungge (?)- To prawie wszyscy chcą zrobić. Wiadomo zastrzyk adrenaliny, niesamowite emocje. Chciałabym to zrobić ale do końca nie wiem czy bym się odważyła.
*Chciałbym wyjechać gdzieś bardzo daleko. Na jakąs dziką plaże odpocząć, nieczym się nie przejmować. 
*strasznie chciałabym pojechać do Japonii. Poznac tamtejszą kulturę, zwyczaje. Chociaz za bardzo nie zagłębiam się w ich kulturę. Strasznie chiałabym ją poznać, bo słyszałam że jest  tam wiele kontrowersyjnych jak i dziwnych zwyczajów.
*Strzanie chciałabym poznać Gordona Ramsaya. Jednego z najlepszych kucharzy świata. 

No i w sumie moja lista na tym się kończy. Nie jest jakaś strasznie wygórowana. Każdą z tych rzeczy można zrealizować tylko trzeba chcieć. A Wy co zamierzacie zobić przed śmiercia? 


środa, 24 czerwca 2015

Recenzja-kosmetyki do włosow Ziaja

Cześć Wam!

Dzisiaj przychodze do Was z recenzją kosmetyków do włosów jakie zakupiłam w ostatnim czasie. Link do tego Haulu macie tu: http://wlosowa-amatorka.blogspot.com/2015/06/haul-ziaja.html
Pierwsze o czym musicie wiedziec to to, że moje włosy są specyficzne. Puszą się, kręcą, mają mysi kolor i na dodatek są strasznie cienkie. Tak wyglądają zaraz po wysuszeniu (oczywiście schną naturalnie nie pamiętam kiedy ostatni raz używałam suszarki do włosów)

Dlatego kupuje kosmetyki specjalnie do takiego typu włosów. Maske szampon do włosów puszących się i niesfornych mam już po raz kolejny. Jakiś super efektów nie zauważyłam, oczywiście moje włosy nie puszyły się aż tak bardzo stały się miekkie, i ślicznie pachniały, ale nie zauważyłam po tym jakiś ekstra efektów. Jednak ze względu na zapach i to że włsoy są niesamowicie miekkie wróciłam do nich! <3

Kolejne dwa produkty są absolutną nowością w mojej szafce. Szampon intensywna odbudowa oraz odżywka do włosów z tej samej serii. Używam ich od 3(?) tygodni i nie mogę nadziwić się efektami. MOje włosy są naprawde odżywione nie są suche, ani nie pusza sie za bardzo. A to wszystko dzięki odżywce, która jest bez spłukiwania i to ona tak wspaniale dociąża moje włosy! TA ODŻYWKA STAŁA SIĘ MOIM NUMEREM 1!! Więc jeżeli szsukacie odżywki która idealnie dociąży Wasze włosy i odbuduje ich. POLECAM JĄ Z CAŁEGO SERCA!  

I tak to już wszystko mam nadzieję że tak jak ja pokochacie ZIAJE! <3 Jak dla mie ta firma jest absolutnym numerem 1 względem kosmetyków do włosów i nie tylko. Mam nadzieję że będziecie coraz częsciej po nią sięgać i do niej zaglądać. Do "zobaczenia w kolejnym poście" Paaa


DIY-suchy szampon

Siemka! 


Tak wiem długo nie dodawałam żadnego posta, ale jak wiecie czerwiec (a szczególnie końcówka) jest strasznie męcząca. musimy poprawiać oceny, starać się aby nasza średnia była jak najlepsza. I tak oto moje świadectwo kończące klasę II gim będzię miało czerwony pasek :) Dobra tyle o mnie przechodzimy do głównego tematu mojego posta czyli DIY-suchy szampon.

Suchy szampon jak wiemy jest to opcja awaryjna jeżeli nie mamy czasu umyć włosów przed jakimś ważnym spotkaniem.. a nie są one już pierwszej świeżości. Taki szampon możemy oczywiście kupić w drogerii zapłacić ok 10zł i cieszyć się identycznymi efektami jak po zastosowaniu własnego suchego szamponu.

Aby zrobić taki oto szampon potrzebne nam będą:
*szklanka płatków owsianych
*łyżka sody oczyszczonej (soda oczywiście nie musi być dodawana jeżeli ktoś ma bardzo wrażliwą skórę głowy, same płatki też dadzą efekt odświeżonych włosów, jednak będzie on słabszy niż z dodatkiem sody.)
*kakao (dla włosów ciemnych)
I to już wszystko!

Przechodzimy teraz do przyrządzenia naszego szamponu. Na samym początku miksujemy nasze płatki bardzo bardzo drobno. Jeżeli już będą one dokładnie zmielone to dodajemy sodę i kako (kakao wedle uznania, gdyż na włosach ciemnych jest mniej widoczne niż biała mączka z płatków). I ot cała filozofia. Szampon przesypujemy do pojemniczka , z którego łatwo będzie się nam go używało. Ja na ppoczątku trzymałam go w poemniku po kremie. Teraz jednak przesypałam go do pojemnika po szamponie, ze względu na łatwiejsza aplikacje na włosach.

A no i bym zapomniała prawie najważniejsze jak go używamy? Posypujemy nim głowe, wcieramy go we włosy i następnie wyczesujemy, wytrzepujemy z włosów. Przecież nie chcemy aby drobinki płatków wyglądały jak łupież.

I tak oto dobrneliśmy do końca tego posta. Mam nadzieję, że się wam podobał mój sposób na własnej roboty suchy szampon. Do "zobaczenia w kolejnym poście".

No i przedewszystkim życzę Wam miłych radosnych szalonych wspaniałych wakacji kochani <3 Paaaa



piątek, 12 czerwca 2015

Haul ZIAJA

Cześć i czołem!


Wiem miałam dzisiaj zrobić DIY SUCHY SZAMPON, ale korzystając z okazji że byłam ostatnio w ziaji i kupiłam kilka kosmetyków do włosów robię HAUL! :D




Jakoże niechlubnie nazywam siebię włosomaniaczką kupiłam 2 szampony, odżywkę i maskę do włosów :D, kupiłam przy okazji także żel do mycia twarzy NIVEA (swoją drogą ma nieziemski zapach, mam go od niedawna więc nie będę GO oceniać)

1.Pierwszy szampon kupiłam na promocji razem z odżywką (jeden produkt  gratis czy za 2 produkty zapłaciłam coś ponad 6 zł), jest  to linia INTENSYWNA ODBUDOWA. Narazie nie mam co oceniać powiem jedynie tyle że zapach jest dosyć słodki i intesywny, nie moj typ. Ale mi bardziej zależy na działani niż na zapach także przeżyje ;)

2.Kolejne 2 produkty to szampon INTENSYWNE WYGŁADZENIE i maska rownież  z tej serii. Jestem bardzo ciekawa tego produktu, gdyż moje włosy strasznie sie puszą i od dawna szukałam produktu ktory mi pomoze juz po samym zapachu moge stwierdzic że bedzie to moj ulubieniec awww... ;3



Dziekuje Wam za uwage do zobaczenia! 


wtorek, 9 czerwca 2015

Metoda OMO

Cześć!


Dzisiaj chciałabym, przedstawić Wam jedną z metod mycia włosów,która zapobiega niepotrzebnym zniszczeniom włosów, a mianowicie metodę OMO (Odżywka Mycie Odżywka). Jeżeli chcemy aby nasze włosy nie ulegały zniszczeniom mechanicznym podczas mycia, jeżeli nie chcemy, żeby zostały zniszczone przez minerały zawarte w wodzie, warto zastosować tą metodę:
Na początku zwilżamy włosy, następnie nakładamy odżywkę (najlepiej nałożyć odżywkę, która nie sprawdza się na naszych włosach za dobrze, lub poprostu taką która nam została a nie wiemy co z nią zrobić)
Później oczywiście myjemy włosy w naszym ulubionym szamponie :)
Na końcu znowu nakładamy odżywkę (naszą ulubioną tą co działa na nasze włosy najlepiej)
Oczywiście nie trzeba nakładać 2 różnych odżywek jedna i ta sama w zupełności wystarczy :)

Jeżeli będziecie regularnie stosować tą metodę to gwarantuję, że kondycja Waszych włosów znacznie się poprawi. Nie są to żadne suche fakty, ale sprawdzona metoda. NIE BÓJMY SIĘ DBAĆ O NASZE WŁOSY, ZOSTAŃ Z NAMI WŁOSOMANIACZKAMI! ;3

To "już" wszystko o czym chciałabym Wam w tym poście opowiedzieć jeżeli spodobał się Wam mój blog odwiedzajcie go, nie pożałujecie. Napewno Wasze włosy będą z tego powodu zadowolone!

PS: Kolejny post, który napisze to DIY SUCHY SZAMPON DO WŁOSÓW WŁASNEJ ROBOTY zapraszam! ;3

poniedziałek, 8 czerwca 2015

HEJ!

Hej! 


Przed Wami Włosowa Amatorka. 


Dzisiejszy post będzie czysto organizacyjny. Po pierwsze napewno zaskoczy was moja nazwa: Włosowa Amatorka, nazwa ta nie jest przypadkowa, gdyż nie jestem ani fryzjerką ani nie zajmuje się włosami na jakimś "wyższym" poziomie, tylko właśnie jestem amatorka a włosowa łatwo się domyśleć mam jebla na punkcie włosów.
A więc jeżeli też nie jestes profesjonalistką a włosy to twoja obsesja ZAPRASZAM DO SIEBIE!!!

Na dzien dzisiejszy mam zaplanowane już kilka postów:
*Moja codzienna pielęgnacja
*Jak naturalnie rozjaśnić włosy
*Aktualna kondycja moich włosów
*Różnorakie masczki
*Moi włosowi ulubeńcy
*DIY
*Laminowe prostoanie włosów (metody naturalne)

Wszystkie maseczki, rozjaśnianie, różne doświadczenia eksperymenty będą oceniane tylko i wyłącznie, z własnych doświadczeń :)